Euroland przywiślański
z bandycką praworządnością

     W istocie, Premier Mateusz Morawiecki, wraz z kumplami, podstępnie 
doprowadził III Rzeczpospolitą do stanu, który już zasługuje na nazwę: 
"eurolandu przywiślańskiego". Dzielne lemparty nowej władzy owego eurolan-
du - dawna totalna opozycja obrońców OTUA - dokonują tzw. "bodnaryzacji" 
praworządności tak, jak ją rozumie ich przywódca, czyli: swoją OTUA mając 
głęboko w zadnim poważaniu. Co bardziej znienawidzonych dygnitarzy po- 
przedniej władzy wsadzają do więzień, niczym w afrykańskim Bantustanie 
(jeżeli winny - to się skaże; jeżeli nie uda się znaleźć nań haków - to się roz- 
strzela medialnie, zagłodzi finansowo, albo naśle notorycznego samobójcę). 
Morawieckiego, najbardziej godnego zaszczytu "więźnia politycznego", 
oczywiście nie wsadzą, bo przecież "kamieniami milowymi" wybrukował 
"łotrom" drogę do władzy. Dzielne lemparty walczą zaciekle z polskimi 
wieśniakami, próbującymi ratować swój byt na Ziemi, "Tej Ziemi". Niestety, 
ani oni, ani "Ta Ziemia" szans na niepodległość nie mają żadnych, atakowani z 
zachodu, wschodu i od środka. Prawdziwie - powtórka historii z XVIII wieku, 
gdzie większość wolała obce panowanie, niż niepodległość. 
     Wódz lempartów zapoczątkował skuteczne rozbrojenie III RP już w po- 
przednich kadencjach swoich rządów, w latach 2007-2015. Morawiecki, wraz 
z kumplami, dopełnił tego, oddając Ukraińcom prawie wszystko, co pozostało. 
Ogołocił nas, pokazując Putinowi to, co ukraińskie baby, odwijając spódnice 
pokazywały polskim kawalerzystom, idącym na Kijów. Morawiecki, wraz z 
kumplami, zakupili trochę nowoczesnego sprzętu w USA i Korei; w razie po- 
trzeby wystrzeli się z tego 2, może - 3 razy. Na więcej zabraknie pocisków i 
rakiet, a nowe dotrą zza oceanów nieprędko; tudzież części zamienne do prze- 
kalibrowanych dział i zużytych elementów nowoczesnych samolotów. Hitler, 
w ciągu sześciu lat, podniósł przemysł zbrojeniowy III Rzeszy do stanu: od 
tekturowych czołgów, do "Tygrysów", "Panter" i lotnictwa odrzutowego. Tusk, 
z Morawieckim doprowadzili, w przeciągu 16 lat, polski przemysł zbrojeniowy 
do stanu sprzed 1939 r. Po krótkim istnieniu euroregionu zapowiada się 
"rusland przywiślański". 
     Tekst niniejszy powstał, jako refleksja, na krótko przed wyborami samo- 
rządowymi 7.04.24. Tylu kandydatów, tak banerami wyborczymi upstrzonej 
Polski nigdy dotąd nie było. Zwietrzono interes do zrobienia. Z resztek likwi- 
dowanej III RP, oddanych barokowej, ba - rococowej wręcz instytucji komu- 
nistycznych komisarzy unijnych, tzw. samorządy otrzymają od nich ochłapy, 
jakie wystarczą na utrzymanie coraz bardziej rozbudowanej administracji 
aparatu władzy. Na żądanie unijnych komisarzy zniszczyliśmy kawał Puszczy 
Białowieskiej, by zachować liczną populację kornika drukarza, likwidujemy 
kopalnie węgla kamiennego i brunatnego oraz elektrownie, stanowiące podsta-
wę systemu energetycznego państwa. Stare niemieckie wiatraki będą nam prąd 
dostarczać (gdy będzie wiało). Większość gruntów ornych zamienimy na 
bagna; resztę przejmą zachodnie koncerny (już dziś, od nich polscy rolnicy 
dzierżawią polską ziemię). Czym spłacimy żydowskie, bilionowe roszczenie 
act 447 Just?! 
     W latach stanu wojennego, mając na utrzymaniu rodzinę, z malutkim 
dzieckiem, nie chciałem młodego wieku spędzać za kratami. Udało się 
wymigać, zachowując przyzwoicie. Nie darowałbym sobie, że poświęciłem 
rodzinę dla tego czegoś, co powstało po 1989 r. Dziś, syn już dorosły, a mając 
70 lat, po śmierci żony, nie mam nic do stracenia. Późnym wieczorem, skier- 
niewicka policja dobija się do zaryglowanych drzwi mojego mieszkania, celem 
aresztowania mnie. Z jakiego powodu? - Nie wiem, nie odbieram bowiem 
sądowych nakazów, przysyłanych pocztą poleconą, dzięki czemu przeżyłem 2 
lata, gdyż nie trafił mnie szlag na niezrozumiały bełkot łódzkich tuzów nad- 
zwyczajnej kasty, ani nie zalała nagła krew, odczytując ich haniebne wyroki. 
Oczywiście, spodziewam się, że "bodnarowska praworządność" wkrótce mnie 
dopadnie i wsadzi na 3 miesiące do pierdla, za np. - modny obecnie powód - 
pedofilię. (Niebawem obrońcy OTUA uchwalić mają karanie za "mowę 
nienawiści"!) Pod koniec żywota dowiem się, co jest bardziej dotkliwe: wię- 
zienie w Unii Europejskiej, czy znoszenie upokorzeń ze strony prymitywów w 
sędziowskich togach. Jeżeli jakimś cudem przeżyję, to wsadzą zapewne na 
następne 3 miesiące, nasyłając notorycznego samobójcę. Wątpliwe, by siedem-
dziesięciolatek to przeżył; ale ... ale, gdyby jednak - to się go zwolni, bezpod- 
stawne zarzuty wycofa lecz fama za delikwentem, dotrze do przyzwoitych, 
praworządnych sąsiadów, w kościelnym chórze śpiewających nabożne pieśni 
i posłusznie wybierających kogo należy, w nieco tylko zafałszowanych wybo- 
rach municypalnych. 
     Jest możliwość jeszcze innego wariantu - zamkną mnie w psychiatryku, 
czyli tzw. "domu wariatów". Świadczyłoby to tylko o tym, że metody "prawo- 
rządności" obrońców OTUA są o wiele dalej posunięte, niż w putinowskiej 
Rosji. Właściwie, to mniej irytującym będzie gadanie do ściany w pokoju odo- 
sobnienia, niż do niekumatych prymitywów w sędziowskich togach; 
a efekt ten sam.

Zbigniew M. Kozłowski  1.04.2024