Gospodarska wizyta

     W PRL, gospodarskimi wizytami zasłynął I Sekretarz Komitetu Centralnego 
Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, towarzysz Edward Gierek, odwie- 
dzając kluczowe zakłady przemysłowe, składając zaszczytne wizyty partyjnym 
działaczom miast i wsi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Tak bowiem, w 
latach 1944-1989 zwała się ówczesna Rzeczpospolita Polska. Do niesuweren- 
nego i zawisłego państwa, jakim była, przybywali podwójnie, z bratnimi 
wizytami, Sekretarze Generalni Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego: 
Nikita Chruszczow, Leonid Breżniew i Michaił Gorbaczow. Przybywali jak do 
siebie, choć oficjalnie do obcego państwa, witani mniej lub bardziej szczerze, 
ale zawsze serdecznie całowani przez aktualnie panujących towarzyszy: 
Władysława Gomułkę, E. Gierka, Wojciecha Jaruzelskiego. (Celowo nie 
użyłem skrutów, dla wiadomości współczesnym pokoleniom, którym odległe 
te czasy są nieznane, z braku historycznej wiedzy.) Za wyjątkiem pierwszej, 
były to wizyty kilkudniowe, z obwożeniem dostojnych gości po Polsce, gdzie 
byli witani ze sterowanym odgórnie "spontanicznym" entuzjazmem. 
     2 lipca 2024 aktualna władza warszawska gościła prawdziwego przywódcę 
landu przywiślańskiego. Z wiadomości.wp.pl 3.07.2024: "Na wspólnej konfe- 
rencji z premierem Donaldem Tuskiem kanclerz Niemiec Olaf Scholz powie- 
dział, że Niemcy są świadome "swojej wielkiej winy i odpowiedzialności za 
milion ofiar niemieckiej okupacji" i "będą starały się realizować wsparcie" na 
rzecz osób ocalałych. Nieznane są jednak szczegóły tego wsparcia ani liczba 
jego adresatów. 
     Zbigniew Bogucki (PiS) napisał na platformie X: "To jest bezczelność, 
żeby po 79 latach od zakończenia wojny, niemiecki kanclerz mówił w 
Warszawił, że: "Niemcy będą starały się realizować wspracie na na rzecz osób 
ocalałych z okupacji." 
     Pomyłka, czy obecnie faktycznie przyznają się już tylko do miliona ofiar? 
Pozostałe miliony kto pomordował? Nieznani naziści? Zapewne w obiecanym 
"domu polskim", jaki ma stanąć w Berlinie, w nieokreślonym bliżej terminie, 
eksponowana będzie wspólna walka Niemców i Polaków z hitlerowskimi 
nazistami. Hitler pochodził z Braunau nad Innem, zatem nazistami byli tylko 
Austriacy!? 
     Nie widuje się Scholza równie szczęśliwie uradowanego w swoim faterlan- 
dzie, jakim prezentował się był w landzie przywiślańskim. Cezary Gmyz 
powiada, że przywiózł tubylczym wasalom perkal i paciorki, w rozliczeniu 
wielkich danin na rzecz suzerena. Obiecał podobno 140 mln wypłacić ofiarom 
II wojny światowej, które dożyją do wypłaty. 
     "Dziś Europa potrzebuje silnego przywództwa". Kundlizm i serwilizm 
Tuska, w stosunku do niemieckich patronów (Scholza i von der Leyen) są 
równie obrzydliwe, jak obleśne całusy Gierka i Breżniewa, z bilateralnym 
języczkiem. Oficjalnie, jako premier rządu polskiego niby sam nie odrzucił 
żądania reparacji wojennych od Niemiec, ale usłużnie wygłosił, że nasz 
niemiecki princeps żądania te odrzuca. Ot, taki "Hołd tuski". 
     Zagwarantował natomiast swojemu patronowi niezakłócony przepływ 
rurociągiem "Przyjaźń", podobno nierosyjskiej, taniej ropy do rafinerii w 
Schwedt nad Odrą. Przejęcie "Orlenu" przez Niemcy wydaje się nieodległe. 
PKP Cargo pada, z powodu celowego zarządzania, by padło; jego ładunki 
przejmuje Deutsche Bahn. Kończą się dostawy dla polskiej armii uzbrojenia 
koreańskiego i amerykańskiego. Zaniechane zostały projekty rozbudowy 
przemysłu militarnego w Polsce; zapowiedziano rosnące z każdym rokiem 
uszczuplanie finansowania Wojska Polskiego. Odtąd Bundeswehra ma być 
naszym obrońcą. Land przywiślański przejmie na swoje utrzymanie wojska 
amerykańskie i NATO, przewiezione z Niemiec i Holandii niemieckimi 
kolejami oraz (na początek) 300 tys. migrantów, którym zapewni utrzymanie 
na zachodniounijnym poziomie. 
     Takie wytyczne popłynęły dla Polaków z nocnej Niemców rozmowy w 
ambasadzie RFN w Warszawie 1/2 lipca 2024. Oczywiście na jakiekolwiek 
inwestycje na Odrze zgody nie wyrażono. W nieodległej przyszłości granica 
zachodnia eurolandu przywiślańskiego będzie przebiegać z dala od tej rzeki. 
Land ten docelowo zostanie tak okrojony, że wielki port komunikacyjny na nic 
mu nie będzie potrzebny. Najwięcej podobno czasu w tych rozmowach poś- 
więcono kwestii reparacji wojennych dla Ukrainy. Na początek zapewne pod 
młotek pójdą rosyjskie aktywa, znajdujące się w Polsce. Ogromna większość 
Polaków, zakochana w Unii Europejskiej, z radością przyjmuje wytyczne ich 
naczelnego, niemieckiego przywódcy, tak jak przyjmowano wytyczne, przywo-
żone przez Sekretarzy Generalnych Związku Radzieckiego. Jak towarzysze 
radzieccy Jaruzelskiemu, tak towarzysze niemieccy Tuskowi udzielili pełnej 
akceptacji i dali dowód całkowitego zaufania w samodzielnym rozprawieniu 
się z reakcyjną opozycją. No to się rozprawia nie zwlekając, natychmiast po 
wyjeździe patrona. Ku chwale polactwa! 
     "Zakończyła się czynność przeszukania siedziby biura zastępców rzecznika 
dyscyplinarnego SSP. Zabezpieczono wszystkie nielegalnie przetrzymywane 
akta procesowe spraw dyscyplinarnych, które pozostają w wyłącznej kompe- 
tencji rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości ad hoc - podała 
PAP prok. Adamiak 
     Wcześniej, na briefingu prasowym, Adamiak zaznaczyła, że przeszukania 
w budynku przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, gdzie znajdują się biura 
zastępców rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, nie 
obejmują pomieszczeń Krajowej Rady Sądownictwa. " (Informacja za 
wiadomosci.wp.pl z 3.07.24). Weszli tam gdzie chcieli, ale nie wtargnęli do 
innych pomieszczeń; rozpruli szafy i wzięli tylko co swoje, czyli: kwity z 
miarami na tużurki. 
 
zmk  7.07.2024

Dopisane 17.07.2024

     Dlaczego prezydent Duda nie rozwiąże parlamentu, widząc działania rządu 
Tuska zmierzające do likwidacji państwa i przekształcenia go w kadłubowy 
euroland przywiślański o niemieckim terrorze, uzależniony gospodarczo od 
Niemiec, z bandycką praworządnością, zaprowadzaną przez Ukraińców? 
Zapewne orientuje się, że polactwo najprawdopodobniej ponownie wybrałoby 
bandycką ekipę, możliwe, że z większością konstytucyjną. Wszak w mętnej 
wodzie ordynarne elity, celebryci, przestępczy establischment, największe lody 
kręcą. Możliwe, że nawet aferalne rozliczanie poprzednio rządzących sojusz- 
ników, z kuriozalnym uwięzieniem posła Romanowskiego, chronionego 
immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, nie skłoni go do 
podjęcia radykalnego rozwiązania rządu bandy Tuska. Po najściu na pałac 
prezydencki, w pościgu za Kamińskim i Wąsikiem, Pan Prezydent Duda, jako 
zwolennik płochliwej ugodowości, być może obawia się zamachu stanu na 
swoją osobę, jaki może dokonać bezwzględne, niemieckie namiestnictwo, za 
aprobatą lewactwa, władającego Unią Europejską.