Marsz Niepodległości z miłości do Unii Europejskiej

     Polacy są narodem (a poprawnie mówiąc - obywatele UE polskiego pochodze- 
nia) spolegliwym wobec swoich przywódców, także - unijnych. Widząc, jaką 
radość sprawili komisarzowi Verhofstadtowi, maszerując w 60 tysięcy w 99. 
rocznicę niepodległości, w setną rocznicę poszli w 260 tys. Dla usatysfakcjonowa-
nia pana Ghuya, w sto pierwszą gotowi maszerować w pięćsetsześćdziesięcio- 
tysięcznym pochodzie (o ile p. Ghuy pozostanie komisarzem po wiośnie 2019). 
     Pomaszerowałem, w setną rocznicę, z trzech powodów: 
1* zrobić przyjemność panom: Ghuyowi, Timmermansowi, rozkosznemu 
Yunkerowi i innym krotochwilnym komisarzom unijnym; 
2* zrobić sobie pamiątkowe selfie z palmą i różą tum von volksdeutsch 
3* udokumentować, jak kontrmanifestacja, pod wodzą bufetowej HGW, zatrzy- 
muje i likwiduje pochód nazistów. 
Mam nadzieję, że panu Ghuyowi dostarczyłem przyjemności oglądania mnie w 
pochodzie nazistów; selfie zrobiłem sobie tylko z palmą, bo róży tum von volks- 
deutsch nigdzie nie widziałem. Zawiodłem się niestety na naszej totalnej targowicy
i lemingowej warszawce, którym nie udało się zrobić pokazowej zadymy, jak 
przed laty, gdy trzymali władzę u żłobu. Na nieszczęście, większość usłużnej im 
policji była obłożnie chora. Marsz odbył się bez incydentów. Doznałem ogromne- 
go zawodu, gdyż nowy prezydent stolicy, ulubieniec HGW, a nielubiący faszys- 
tów, wybrany przed chwilą przez 70% warszawiaków, nie zmobilizował przeszło 
miliona swoich wyborców, by przepędzić faszystów ze swojego (?) miasta. W tym 
miejscu wystosuję apel do naszego caro - króla Europy i kochanych, targowickich 
europosłów, by nie przyjeżdżali już nigdy do faszystowsko - nazistowskiego, 
wrogiego im kraju. Nawet w warszawce nie zaznają bowiem dość miłości, na jaką 
zasługują. Znów pójdzie w świat opinia o przyrodzonym polskim faszyzmie, 
nacjonalizmie, antysemityzmie, katolicyzmie itp. urojonych fobiach. 

zmk  17.11.2018
Polnischen 
Faschisten
und Nazis
Ktoś nas obserwował