Zamaskowane mistrzostwa

     Obejrzałem telewizyjne relacje z Halowych Mistrzostw Europy w Lekkiej Atle-
tyce, zorganizowane w Toruniu. Obraz żałosny! Brak publiczności; zawodników 
startujących dopingują jedynie ich koledzy i koleżanki, aktualnie niestartujący. 
Okropny widok młodych, zdrowych jeszcze ludzi, po wielkim wysiłku, z trudem 
oddychających przez cholerne maseczki, zasłaniające usta i nos. Zamiast przyjem- 
ności oglądania interesującego widowiska sportowego, zamiast podziwu - współ- 
czucie dla cierpienia ludzi, potrzebujących ponadprzeciętnej dawki tlenu, dla 
regeneracji wysilonego organizmu, a oddychających powietrzem w zamkniętej 
cyrkulacji, wzbogaconym wydychanym dwutlenkiem węgla, zatrzymywanym tuż 
przy ustach. Wiedząc jak trudno jest się dotlenić, po biegu lub intensywnym pły- 
waniu, widok tych ludzi, udzielających wywiadów wkrótce po zakończonej kon- 
kurencji, z trudem chwytających hausty powietrza filtrowane przez namordniki, 
wywoływał u mnie niemal astmatyczne duszności. Z pewnością nie jest to obojętne
dla ich organizmów. Dla dobra tych ludzi, dla przyszłego ich zdrowia, władze 
sportowe powinny zakazać zakładania masek na obiektach sportowych, albo 
zaprzestać organizowania jakichkolwiek zawodów tam, gdzie od sportowców 
wymaga się maskowania. 

 
zmk  9.03.2021 
Jedynym zawodnikiem, startującym na tych mistrzostwach w masce, była 
Brytyjka Tiffany Porter, zdobywczyni brązowego medalu w biegu na 60 m.
(foto Getty Images)