Odeszłaś, zostawiwszy mnie
samego,
niczyjego,
błądzącego,
jak dziecko we mgle; we dnie:
jedzącego,
pijącego,
myślącego,
że żyje; tymczasem nocą:
czarno,
marno,
duszno,
postanawiam z mierną mocą:
zapomnę,
ucieknę,
odetnę
długą pępowinę wspomnień,
jaką
noszę...;
proszę:
wróć i beznadzieję odmień!
Odeszłaś