Aferzystom pomniki postawimy

     Cóż nam pozostanie w Gdańsku z etosu "Solidarności"? Kamienica Amber 
Gold, lotnisko im. "Bolka" i pomnik aferzysty, którego największym osiągnięciem 
było zwycięstwo w walce z kwiaciarką o zachowanie imienia Lenina dla upadłej 
stoczni. Gdańskie elity, budujące podstawy III RP, wyjechały do Brukseli. Sku- 
tecznie tam zabiegają o zachowanie status quo Nadzwyczajnej Kasty. Statusu 
bajecznie dochodowego, wyrażającego się miliardowymi majątkami, osiągniętymi 
z tzw. transformacji majątku narodowego, z reprezentowania studwudziestoletnich, 
nieżyjących właścicieli wielkomiejskich nieruchomości. Skutecznie chroniona 
przez unijnych kacyków, Nadzwyczajna Kasta potrafi zadbać o swoje biznesy: 
"Nie wtrącaj się Pawle Śpiewaku do naszych interesów! Wyrokiem sądu warszaw-
skiego daliśmy ci ostrzeżenie. Gdybyś nie był synem o lewomyślnych poglądach, 
zapewne podpaliłbyś się w podwarszawskim lesie." 
     Nadzwyczajna Kasta, surowa dla przeciwników, jest bardzo tolerancyjna dla 
naśladujących jej przedsiębiorczość. Twórca Amber Gold został uniewinniony od 
niepłacenia podatków. W USA, za jeden napad na bank, skazują na co najmniej 10
lat odsiadki. Nasza Nadzwyczajna Kasta, za rozboje i 4 napady na banki skazuje 
najwyżej na 5 lat. Zamiast dopilnować, by groźny "przedsiębiorca", po pięciu 
latach więzienia, trafił do zamkniętego, pilnie strzeżonego zakładu psychiatrycz- 
nego, wypuszcza go, by mógł swobodnie zamordować kogoś wskazanego lub przez
się wybranego. Zapewne wkrótce spotka się z, sprawnie działającym w Gdańsku, 
notorycznym samobójcą. 
     Zbrodnicze jednostki występują w każdej społeczności, w każdym systemie, 
szczególnie - w najbardziej opresyjnych. Pod rządami ciaputowiczów jest względ- 
ny spokój, najczęściej zakłócany przez totalną targowicę. Za jej rządów ... wtedy 
się działo ... i wtedy było "normalnie". Targowica, dążąca do przywrócenia owej 
"normalności", nie obarcza się winą za hodowanie morderców, organizowanie 
imprez w sposób, umożliwiający swobodne dokonywanie zbrodni. Mężowie z 
totalnej targowicy pierwsi rzucili hasło "dorzynania watah". Ich żony szczują 
lewackich kacyków unijnych i żydowskich żurnalistów do opluwania Polski 
faszyzmem, nazizmem, oskarżania Polaków o neohitleryzm, odwieczny antysemi- 
tyzm, rasizm, ksenofobię i wszystkie inne fobie. 
     Mieszkańcy Gdańska oraz pozostałych największych miast, wielce spragnieni 
są powrotu kryminalnych rządów PO. Bezwolni ciaputowicze czynią co w ich 
tchórzliwej mocy, by oczekiwania te spełnić, pozbywając się władzy, nadmiernie 
obciążającej ich wątlejące barki. Sił starczyło na postawienie pomników. Nie 
wystarczyło już na wyjaśnienie przyczyny śmierci tych, którym pomniki postawio- 
no. Zbliża się czas stawiania pomników bohaterom, uczepionym targowickiej liny. 
 
zmk  23.01.2019