Święto Flagi ostatnie?

2.05.2024 obchodziliśmy, po raz dwudziesty, coroczne święto biało-
czerwonej flagi Polski. Tego roku znacznie mniej wywieszono, niż poprzed-
nimi laty. Jest to naturalne, wobec szybko postępującej likwidacji Rzeczypos-
politej Polskiej. Bardzo dobrze to świadczy o większości ludności, zamieszku-
jącej obszar pomiędzy Bugiem i Odrą, o wyborcach Platformy Obywatelskiej,
Polski 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego i pozostałych koalicjantów
Koalicji Obywatelskiej, nie okazujących obłudy i zakłamania. Ich negatywnym
przeciwieństwem są wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, hipokryci z obawami o
przyszłość niepodległości Polski lecz popierający działania partyjnych przy-
wódców, zakulisowo podpisujących się wszystkimi kończynami pod wszyst-
kimi unijnymi traktatami, tworzącymi europejską komunę; oficjalnie zaś,
obłudnie wypierających się tego lub twierdzących, że podstępnie zostali
zmuszeni.
Po ostatecznej likwidacji III RP, zdelegalizowane zapewne zostaną: jej flaga,
hymn i godło, zastąpione jakimiś unijnymi (tęczowymi?) znakami eurolandu
przywiślańskiego, okrojonego do trzech województw (mazowieckiego, łódz-
kiego i świętokrzyskiego). Epatowanie 2 maja biało - czerwonymi kolorami
powinno być surowo zakazane w tym landzie oraz na obszarach odpadłych
byłej III RP, zakwalifikowane, jako przestępcza demonstracja faszyzmu, naziz-
mu, antysemityzmu i innych izmów - wrogich ideologii minionego systemu.
Władze administracyjne nie powinny już zezwalać na organizowanie pochodów
z biało - czerwonymi taśmami, długimi na kilkaset metrów. Na szczęście,
rządzący nami aktualnie obrońcy demokracji (dawniej - obrońcy OTUA) są
mocni, zdeterminowani i zgodni, by niedemokratycznie przejąć władzę nad
euroregionem, jaki powstanie w miejsce Rzeczypospolitej. Zapewne zadbają,
ogólnoeuropejskimi siłami policyjnej prewencji, ewentualnie z pomocą
organizacji właściwie zorientowanych (np,: "Antify"), by pisowscy hipokryci
i inne neonarodowe jednostki wykolejone nie urządzały biało - czerwonych,
nieodpowiedzialnych incydentów, w zakazane święta zlikwidowanej Polski.
Szczególnie odpowiedzialne zadanie ciążyć będzie na Głównym Pompiarzu
Warszawy, by nie dopuszczać do prób wskrzeszania, znienawidzonego w
komunistycznej Brukseli, "faszystów" Marszu Niepodległości.
zmk 3.05.2024

