Klęska Imperium Zła? (5)
Polska, by być niepodległa, by ocalić swą tożsamość i służyć zagrożonej
ludzkości, musi być antycarska i antykomunistyczna.
"Przyjdzie chwila straszna, przepowiedziana, w której ateizm i schizma,
komunizm i Moskwa w jedno zło się zleją i to zowie się <<Antechrystą>>.
Ja to widzę jak na dłoni. Car stanie na czele komunizmu w końcu! na czele
ateizmu w końcu! [...] Któż zacny, któż poczuwający się jeszcze, że człowie-
kiem jest, chciałby jednemu lub drugiemu służyć? A jednak: jeden i drugi
służalców znajdzie nieskończoną liczbę. Podłość wielka nastanie, strach
gdyby natchnienie, będzie ludzi porywał, gnał, pędził i zmuszał do szkarad-
nych czynów [...] Nim się dostąpi ludzkości, przejdzie się przez anty-
ludzkość, nim królestwa Bożego, przez Antechrystę. Wszyscy gwałtu pożąda-
jący zwiążą się razem. Bóg wszystko stworzył in mensura numero et
pondere, czyli że w mierze pojął i stworzył wszystko - propaganda i car
równie nie pojmują miary tylko gwałt. Wrogi Boga połączą się razem! a że
car ma siłę w dłoniach mocniej uorganizowaną, tamci mu się poddadzą, a
on im da pić i jeść i odojczyźni świat!"
Credo niezwykle trafne. Prorocza apokalipsa Zygmunta hrabiego
Krasińskiego, zapisana w styczniu 1849, w rok po ogłoszeniu Manifestu
Komunistycznego przez Marksa i Engelsa, podczas Wiosny Ludów, przetacza-
jącej się przez Europę, gdy Mikołaj I, jako kontrrewolucjonista, przyczynił się
do rozgromienia powstania na Węgrzech. W 1956 "car" Chruszczow, jako
rewolucjonista, pacyfikował kontrrewolucję węgierską, w 1968 "car" Breżniew
- praską. Dziś "car" Putin niszczy Ukrainę, rzekomo jako antyfaszysta.
Prof. Nowak, powołując się na Krasińskiego, próbuje dowieść, że Rosja
gotowa była na przyjęcie komunizmu już od połowy XIX w. Zakończone,
wprzód przez Napoleona I, później przez ponapoleońską republikę, chwilowe
flirty Francuzów z komuną w wiekach XVIII i XIX, odżywają w XX i XXI. Cała
Europa Zachodnia zdominowaana jest obecnie przez lewactwo, usiłujące
wskrzesić upadły komunizm sowiecki. Najprawdopodobniej zakończy się to,
jak u Sowietów, upadłością gospodarczą i finansową Unii E. W Rosji komu-
nizm zainstalował się w momencie osłabienia carskiego autorytaryzmu,
przynosząc jeszcze okrutniejszy autorytaryzm. Komunizm rosyjski upadł lecz
nie autorytaryzm i imperializm.
Polscy politycy za ludobójstwo uznają zabijanie Ukraińców, przez Rosjan.
Ponad 100 tysięcy Polaków, zamordowanych bestialsko przez Ukraińców
podczas II wojny ś., jest traktowane jako nieistotna, historyczna zaszłość, której
przytaczanie jest dziś politycznym nietaktem, serwowanym przez "ruskie
onuce". Polska polityka zagraniczna to jeden obraz klęski, upokorzenia i
obłudy.
"Rosja od początku swojej historii aż do tego momentu, tworzy osobny
świat. [...] Nie jest to świat ani ludzki, ani chrześcijański, ani nawet barba-
rzyński. Rosja tworzy świat, jakiego jeszcze nie widziano w historii. [...]
Odmawiała i odmawia wejścia do wspólnoty duchowej Zachodu: przyswaja
sobie jego siły materialne bez zrozumienie jego ducha, bez przyjęcia jego
światła; jej cywilizacja jest materialistyczna."
"<<Ja>> carskie pochłania wszystkie inne <<ja>>. Społeczeństwo nie
posiada własnej egzystencji. Jego inteligencja, jego sumienie, jego zasady
religijne nie należą do niego". Rząd moskiewski, zabijając poczucie obywa-
telskiej wolności, ludzkiej godności, topiąc we krwi wolne republiki Nowo-
grodu i Pskowa, niszcząc ostatnie instytucje demokratyczne ludu słowiań-
skiego, które przetrwały tatarskie jarzmo, osiągnął absolutne mistrzostwo w
sztuce rządzenia, którą odziedziczył po mongolskich najeźdźcach. "Jeśli
władza ateistyczna istnieje gdziekolwiek, to właśnie w Rosji, gdzie według
wierzeń ludu i oficjalnej nauki car jest żywym uosobieniem samego Boga".
"Na Zachodzie obawiają się socjalizmu czy komunizmu, tymczasem
Rosja jest państwem, w którym komunizm jest powszechnie stosowany. [...]
W Rosji jest on prawem państwa. Jeden car jest uniwersalnym i rzeczywis-
tym właścicielem".
Prof. Nowak cytuje, za Józefatem Bolesławem Ostrowskim, z jego broszury
La Russie consideree au point de vue europeen, wydanej w Paryżu w 1851,
wyjątkowo trafną ocenę Rosji, aktualną do dnia dzisiejszego. Jej współczesnym
rozwinięciem jest diagnoza dr Ewy Kurek, zawarta w publikacji "Rosji rozu-
mem nie pojmiesz?" Zamknięci w skorupie swojej barbarzyńskiej odmienności,
Rosjanie pielęgnują ją i dopasowują do każdej, aktualnie obowiązującej, dok-
tryny państwowej. Kultury zachodniej nienawidzą i pogardzając, jednocześnie
wykorzystują materialnie dla podtrzymywania swojej zbrodniczej inności
imperialnej. Nie mogąc zaś wykorzystać, próbują zniszczyć bezwzględnie i
bestialsko.
Czy rzeczywiście jest to unikatowa indywidualność Rosjan? Czy podob-
nych skłonności nie wykazują Niemcy? Inne zachodnie byłe imperia kolonial-
ne? Czy ich liczne establischmenty nie przejawiają aktualnie intensywnych
skłonności do komunizowania a'la sowieckiego? W XXI w. odświeżają
komunistyczne idee, stworzone w XIX w. przez zachodnich Żydów, przetrawio-
ne i wydalone przez Żydów rosyjskich, adaptując w intencji unicestwienia
ekonomicznego Unii Europejskiej. Wszędzie, gdzie zaprowadzono komunizm,
następowało gnicie państwa i upadek narodów: Sowiety i podległe im kraje
Europy Wschodniej, Kuba, Wenezuela, Korea Płn., Kambodża. Co zmusza
establischment Zachodu (Kanady, USA, Australii) do komunizowania się?
Tworzenia komuny unijnej? Chiński komunizm także wkrótce zacznie się
walić. Za Mao uśmiercił miliony Chińczyków; teraz, gospodarcze zawalenie się
Chin spowoduje światowy kryzys na niespotykaną skalę. Przykład "dobrodziej-
stwa" chińskiej komuny dla świata dała panika "pandemii" coronawirusa. Nie
kto inny, jak amerykańskie korporacje przemysłowe i zachłanny kapitał
nakarmiły chińską potęgę gospodarczą i finansową. Jakiego dobrodziejstwa
oczekuje Zachód Europy, kolaborując z Rosją? Sprzedając Putinowi powrozy,
na których wiesza Ukraińców?
Na Zachodzie już nie obawiają się ani socjalizmu, ani komunizmu; Zachód
jest już w istocie skomunizowany. Przymusowo przypisani do komunizmu
sowieckiego, w większości byliśmy w opozycji do niego. Obecnie, w zdecydo-
wanej większości jesteśmy zwolennikami komunizmu unijnego. Słabe narody
Europy Wschodniej pchają się w g... komuny unijnej, by uniknąć zagłady w
imperialiźmie rosyjskim. Prawdziwa wolność ludów Europy Wschodniej
nastąpi po klęsce i rozpadzie rosyjskiego imperium zła oraz Unii Europejskiej.
Opuszczenie Unii okazuje się być równie trudne, jakim było wyzwolenie spod
jarzma sowieckiego. Władzy raz zdobytej, komuna eurokratów łatwo nie odda.
Osiemnastowieczna szlachta, przywykła do wyboru obcych na monarchów
Rzeczypospolitej Obojga Narodów: Walezego, Batorego, Wazów, Wettinów;
nie widziała nic niestosownego w poddaństwie carom rosyjskim. Mniejszość
ówczesnego narodu wprawdzie wywołała powstanie niepodległościowe, jednak
dostrzegłszy niebezpieczeństwo dopiero, gdy stało się. Zabory i okupacje,
upadłe powstania ogołociły genetycznie naród z jednostek odważnych,
"wolnych i wolność ubezpieczających". U przeważającej większości społe-
czeństwa III RP dominuje instynkt poddaństwa: Moskwie, Berlinowi, Brukseli,
Waszyngtonowi, Izraelowi, bądź komukolwiek, byle nie być suwerennym. Tak,
jak zaskoczeniem jest niezłomny opór Ukraińców przeciw Rosji, tak nie jest -
niechęć współczesnych Polaków do obrony niepodległości.



