Bolimowski Park Krajobrazowy cz. 3. Równina i morena
Powiat skierniewicki, woj. łódzkie
WOLA PĘKOSZEWSKA (gm. Kowiesy)
Majątek należący do Stanisława Ossolińskiego z Balic, herbu Topór (w istocie
pochodzącego z Sulejowa), jego córka: Emilia Anna w 1809 r. wniosła do
małżeństwa z Józefem Wawrzyńcem Maciejem Onufrym Krasińskim herbu
Ślepowron. Wywodził się on z radziejowickiej, tzw. oboźnieńskiej linii Krasiń-
skich, zapoczątkowanej przez ojca - Kazimierza Jana. Józef Krasiński służył w
Armii Księstwa Warszawskiego w stopniu majora, był senatorem - kasztelanem i
ochmistrzem dworu polskiego cara Mikołaja I, od którego otrzymał Order Św.
Stanisława I klasy i tytuł hrabiowski. Mając inklinacje literackie, został członkiem
Dyrekcji Teatrów Warszawskich. Pozostawił po sobie "Wspomnienia", drukowane
w Bibliotece Warszawskiej. W roku 1826 Wolę Pękoszewską kupił od Józefa
hr. Krasińskiego Franciszek Borgiasz Józefat Górski, herbu Bożawola. Obaj
służyli w 5 pułku piechoty Księstwa Warszawskiego, dowodzonym przez płk.
Michała Gedeona Radziwiłła, będącym jedną z formacji 2 Dywizji gen. Józefa
Zajączka. Za zasługi w kampanii napoleońskiej, Górski otrzymał złoty krzyż
Virtuti Militari i dosłużył się stopnia podpułkownika. Służbę w armii Królestwa
Kongresowego rozpoczął od stopnia majora, zakończył zaś z tytułem generała
brygady. Odznaczony Legią Honorową Orderu Virtuti Militari i Orderem Św.
Anny. Ostatnie lata życia spędził w Woli Pękoszewskiej. Syn Franciszka - Jan
prowadził dom otwarty dla kultury polskiej. Niejednokrotnie gościł w swoim
dworze min. Henryka Sienkiewicza i Józefa Chełmońskiego. Jego syn, Konstanty
Marian Maria, był wykładowcą filologii i historykiem sztuki. Córka zaś - Pia
Maria - społecznikiem i utalentowaną malarką. Pobierała lekcje rysunku u Adama
Rapackiego z Olszanki. Pia Górska dożyła sędziwego wieku 96 lat, zmarła w 1974
w Krakowie.
Na przełomie XIX i XX w. Górscy rozbudowali swój majątek i powiększyli o
folwarki: Pękoszew, Zawady i Nowiny. W skład zespołu, wpisanego do rejestru
zabytków, oprócz dworu i parku, wchodzą: dziewiętnastowieczne czworaki,
zabudowania gospodarcze (spichlerz, obora, parnik) i budynek gorzelni z 1911 r.
Osnową istniejącej dziś budowli był parterowy, drewniany, oszalowany dwór,
postawiony w XVIII w. przez Ossolińskich. W latach dwudziestych XX w. został
obmurowany, dostawiono doń piętrowe skrzydło z mansardowym, łamanym
dachem i centralny ryzalit z portykiem jońskim w wielkim porządku. W tympa-
nonie ozdobnego, pseudobarokowego szczytu, zamieszczono kartusze z herbami:
Boża Wola i Szembek. Z hrabiowskiego rodu Szembeków pochodziła Anna, żona
ówczesnego właściciela, Antoniego Górskiego, młodszego syna Jana. Po nacjona-
lizacji majątku w 1945, herby zostały usunięte, pozostawiono natomiast inskryp-
cję: "Ja Panie niechaj mieszkam w tem gnieździe ojczystem, a Ty mnie zdrowiem
opatrz i sumieniem czystem. Jan Kochanowski". Od strony ogrodu, portyk pod-
trzymuje taras pierwszego piętra przed wystawką. Przeszło 50 lat dwór służył
miejscowej szkole. Odkupiony od Skarbu Państwa przez spadkobierców Antonie-
go Górskiego, wymaga kapitalnego remontu. W fatalnym stanie znajdują się
również: park i pozostałe obiekty.
CHOJNATA (gm. Kowiesy)
Położona jest nad Chojnatką, strugą wypływającą z Wysoczyzny Rawskiej i
uchodzącą do Rawki w Sewerynowie (pomiędzy Doleckiem a Suliszewem).
Parafię chojnacką erygował już w XIII w. książę płocki Bolesław II. Podlegała
diecezji poznańskiej, w ramach archidiakonatu czerskiego. Murowany, orientowa-
ny kościół jednonawowy stanął w 1334, z fundacji księcia sochaczewskiego
Siemowita II i ofiarowany został benedyktynom z Lubina. W XVII w. dobudowano
drewnianą nawę z sygnaturką, z gotyckiego kościoła czyniąc prezbiterium. W 1636
roku kościół, p. w. św. Marcina Biskupa, konsekrował sufragan poznański, biskup
Jan Baykowski. Pod koniec XIX w. dostawiono kruchtę, z istniejącym pseudogo-
tyckim szczytem, wspartym narożnymi przyporami. Uczyniono to jednak nie dość
starannie, naruszając strukturę ceglanej obudowy nawy. Widoczny jest bowiem
pionowy ślad oddzielania się warstw muru. Z tego czasu pochodzi także drewniany
chór, zbudowany wg projektu znanego architekta: Józefa Piusa Dziekońskiego. Po
obu stronach portalu wejściowego umieszczono dwie oryginalne, rzeźbione prymi-
tywnie, kamienne konchy, prawdopodobnie: chrzcielnicę, o kształcie kielicha
mszalnego i kropielnicę, ze śladami symbolicznego ostrzenia mieczy przez okolicz-
nych rycerzy, wyruszających na wyprawę wojenną. Niszczeją, wyniesione na
zewnątrz z gotyckiego kościoła; zamiast wody święconej, wypełnione są brudną
deszczówką. Obok kościoła stoi modrzewiowa dzwonnica konstrukcji słupowej,
przykryta dachem namiotowym, pochodząca być może z XVII w., czasu postawie-
nia drewnianej nawy. Proboszczem w Chojnacie był ksiądz Michał Woźniak,
błogosławiony męczennik obozu koncentracyjnego w Dachau.
PAPLIN (gm. Kowiesy)
Położony nad Chojnatką, niewielki dwór o nieregularnej bryle, wzorowanej być
może na przykładach neorenesansowych willi włoskich. Murowany, otynkowany,
składa się z 2 części: parterowej, z mieszkalnym poddaszem i piętrowej, o ściętych
narożach, z dostawioną z boku późniejszą, ażurową werandą. Obie części przykry-
te dwuspadowymi dachami pod dachówką, z szerokimi okapami. Po obu stronach
zniszczonego balkonu znajdują się nisze z gipsowymi popiersiami Stefana
Czarnieckiego (?) i Jana III Sobieskiego (?). Na wysokości parteru - w ściętych
narożach - nisze pozbawione rzeźb. Dwór postawiony w II poł. XIX wieku, w 1913
odkupiony został przez Henryka i Józefę Honoratę Zofię, małżonków Chlipalskich,
od Jadwigi Rafalskiej. Od 1911 państwo Chlipalscy zamieszkiwali we dworze w
Strobowie pod Skierniewicami, w majątku, który był własnością Henryka -
seniora. W 1927 Paplin przeszedł w posiadanie syna Chlipalskich - Henryka
juniora. Podczas II wojny, Eugenia Chlipalska prowadziła oddział Wojskowej
Służby Kobiet NOW. W latach 1942-43 we dworze mieszkał Edward Górzny -
Goliński, uciekinier z Polesia, oficer 82 pułku piechoty, dowódca silnej placówki
konspiracyjnej Narodowej Organizacji Wojskowej. Właściciele porzucili majątek,
uchodząc przed komunistycznym "wyzwoleniem". Po wojnie, w opuszczonym
budynku urządzono wiejską szkołę i mieszkania dla nauczycieli, później zaś
siedzibę Spółdzielczego Kółka Rolniczego. Po jego likwidacji, w dawnym dworze
zamieszkali byli pracownicy SKR i dzicy lokatorzy. W ciągu 20 lat III RP, wiele
szlacheckich dworków, zaniedbanych przez władze i opuszczonych przez ludzi,
popadło w ruinę. Pod koniec 2009 r., po wielu latach starań, spadkobiercom
Chlipalskich udało się odkupić dwór od gminy, by wkrótce odsprzedać komu
innemu. Sądząc po wyglądzie ruiny, obecny właściciel nie przejawia chęci resta-
uracji dworu. Niezaklasyfikowana do rejestru zabytków, oszpecona budowla
dogorywa w zabytkowym dworskim parku, pod imponujących rozmiarów kaszta-
nowcami.
27 stycznia 1914 urodził się w Paplinie Marian Bełc - as myśliwski II wojny
światowej. Po ukończeniu kursu pilotażu Przysposobienia Wojskowego Lotniczego
w Lublinku pod Łodzią, od listopada 1934 służył w 4 Pułku Lotniczym w Toruniu,
zaś od 1937 - w 152 eskadrze myśliwskiej 5 PL w Wilnie. 3 września 1939
zestrzelił swój pierwszy niemiecki samolot (był to prawdopodobnie bombowiec
Heinkel He 111). Po najeździe ZSRS na Polskę, ewakuował się do Rumunii, a
następnie do Francji, gdzie służył w polskim kluczu majora Zdzisława Krasnodęb-
skiego, w Armée de l'Air. 2 sierpnia 1940, Marian Bełc został sformowany w
podstawowym składzie Dywizjonu 303. Podczas walk powietrznych II wojny,
dokonał siedmiu pewnych zestrzeleń (5 razy Bf 109, 1 - Bf 110 i 1 - He 111) oraz
zaliczono mu trafienie Dorniera 215. Odznaczony był Krzyżem Srebrnym Orderu
Virtuti Militari, czterokrotnie Krzyżem Walecznych i Distinguished Flying Cross
(pośmiertnie). Zginął 27 sierpnia 1942, jako instruktor, podczas lotu szkolenio-
wego z brytyjskim pilotem RAF.
JERUZAL (gm. Kowiesy)
Uprzedźmy z góry: nie jest to Jeruzal od serialu "Ranczo". Tamten znajduje się na
Mazowszu właściwym, w okolicy Siedlec. Nazwa Jeruzala, znad Chojnatki, z
Zachodniego Mazowsza, wiąże się z Jeruzalskimi, szlachtą herbu Ślepowron,
osiadłą w okolicy w XVI w. Spod znaku kruka, z obrączką z rubinem w dziobie i
podkową ze złotym krzyżem w szponach, pochodzi też ród niesławnej pamięci
generała Wojciecha Jaruzelskiego. (Alboż to jeden nobilitates komunistą został?!)
Korygujemy zatem toponimiczne informacje, podawane w lokalnych publikacjach,
wywodzące nazwę wsi od Jeruzalem. Od miejsca urodzenia Chrystusa wywiedli
Jeruzalscy swoją godność, natomiast wieś nazwana została skrótem od ich
nazwiska.
W 1630 r., drewniany kościół wystawił Janusz Prandota, z zachodniomazowieckich
Rawitów, ówczesny dziedzic na Dolecku. 4 lata wcześniej - także drewnianą
kaplicę, w pobliskim lesie, na miejscu cudownego objawienia Krzyża Świętego.
300 lat później, w 1926, rozebrano ją i postawiono murowaną, w tym samym
miejscu, zw. "Gacna", do dziś stanowiącym cel parafialnych pielgrzymek. Istnie-
jący w Jeruzalu, klasycystyczno - późnobarokowy kościół, p.w. Podwyższenia
Krzyża Św., ufundowali w 1798: poseł do Sejmu Czteroletniego, Józef Niemirycz
i jego żona, Franciszka z Błociszewskich, na placu także ich donacji, o czym
świadczy łacińska inskrypcja nad portalem, w fasadzie świątyni. W otoczeniu -
drewniana dzwonnica z czasów budowy kościoła i urocza, współczesna rzeźba
świątka frasobliwego.
W sierpniu 1906 doszło do trzydniowych starć katolików z mariawitami,
próbującymi zająć świątynię. Po interwencji roty carskiego wojska z Raducza,
mariawici przenieśli się do pobliskiej Wólki, w której zamieszkiwali do 1936 r. Z
tamtejszego mariawickiego kościoła ślad nie pozostał, istnieje natomiast cmentarz
tego obrządku. Przydrożny krzyż, z charakterystycznymi wspornikami, stojący w
Wólce Jeruzalskiej, wykazuje identyczne podobieństwo do krzyży z podżyrar-
dowskiego Łubna. Ruch mariawitów znalazł w Jeruzalu sprzyjające warunki,
dzięki ówczesnemu katolickiemu wikaremu.
LISNA (gm. Kowiesy)
Stuletni dwór ziemiański, pięknie położony jest na południowej skarpie rozległego
wzniesienia, północnym zboczem opadającego ku szosie Jeruzal - Paplin. W stronę
dworu skłaniają się wierzchołki dwu dorodnych, mocno wygiętych modrzewi,
rosnących przy gruntowej drodze, wiodącej do Działkowic oraz Raducza, przez las
raducki. Otoczenie dworu i zbocze, łagodnie nachylone do drogi, porastają zarośla
zaniedbanego parku i ogrodu warzywnego. Zabudowania znajdują się w stanie
całkowitej ruiny, budynek dworu również przedstawia opłakany wygląd. Siedmio-
osiowy, z przybudówkami, z naczółkowym dachem, pokrytym eternitem. Od strony
podjazdu - trójkątna wystawka, wsparta jest na dwu parach kolumn toskańskich.
Od dworu do Lisnej, wioski o charakterze letniskowym, wyprowadza, stromo
nachylony, brukowany gościniec.
Opacował i zdjęciami opatrzył: Zbigniew M. Kozłowski 25.03.2016
