"Demokracja warcząca" Tuska jest wielokrotnie intensywniejszą antyde- 
mokracją, jaka od początku tego tysiąclecia zadusza krótki okres wolności lat 
dziewięćdziesiątych. Narzędziem represji "demokracji warczącej" jest bodna-
rowski wymiar sprawiedliwości. Wszak nie jest on nowatorską formą sprawo-
wania patowładzy w III RP. Pierwotnym był okres represji, stosowanych przez 
rząd Morawieckiego, podczas ogłoszenia przez WHO światowej pseudopan-
demii koronawirusa. "Demokracja warcząca" Tuska stosuje unijne sposoby 
intensyfikujące patologiczne schorzenia, toczące praworządność III RP od 
początku jej istnienia, co w konsekwencji doprowadza ją do przewlekłego 
stanu otwartej choroby wrzodowej, czy wręcz gangreny. Wraz z prześladowa-
niem politycznym postępuje prześladowanie cenzorskie, w ramach tzw. "mowy 
nienawiści" - aktualnego sposobu żydokomuny na eliminację światopoglądu 
nielewackomyślnego, na doprowadzenie wolności słowa do koryta "jedynie 
słusznej prawdy". 
     Sygnał do prześladowań cenzorskich przyszedł z nieoczekiwanej strony. 
Z targów książki, odbywających się na początku września 2023, na terenie 
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wyrzucone zostało Wydawnictwo 
"Capital" za prezentację piątego wydania książki księdza dr. Stanisława 
Trzeciaka "Talmud o gojach", napisanej i wydanej po raz pierwszy niedługo 
przed II wojną światową. W roku 2024, na polecenie Instytutu Pamięci Naro-
dowej, kierowanego przez Karola Nawrockiego, policja dokonała rewizji w 
częstochowskim Wydawnictwie "3Dom", konfiskując nakłady książek 
Dariusza Ratajczaka "Tematy niebezpieczne" i "Tematy jeszcze bardziej 
niebezpieczne", jak również tamtejsze wydanie "Talmudu o gojach" księdza 
Trzeciaka oraz Radosława Patlewicza "Mędrcy Syjonu. Nowe otwarcie". 
6.02.2025, Przemysław Holocher, właściciel Wydawnictwa "Magna Polonia" 
otrzymał "... zarzuty w związku z rzekomym rozpowszechnianiem, produko-
waniem, oferowaniem, posiadaniem i przechowywaniem książki pt. 
Księga 
Win Judy (Porachunki niemieckie)
, która według prokuratury zawiera treści i 
symbole (!) propagujące nazistowski oraz faszystowski ustrój państwa, anty-
semityzm i rasizm". Książki, wydanej w Niemczech po raz pierwszy w 1919 r. 
     Rodzi się pytanie (raczej retoryczne): jaki naród jest przedmiotem tak 
szczególnej troski Instytutu Pamięci Narodowej, Katolickiego Uniwersytetu 
Lubelskiego, a jaki poddawany cenzorskim represjom i oskarżeniom bodna-
rowskiej prokuratury? Nie sądzę, by sądy III RP okazały się łaskawsze dla 
obywateli prześladowanych przez tę prokuraturę. Z własnego doświadczenia 
wiem, że nie podważają "słusznych" oskarżeń, skazując "posłusznie". 
 
Zbigniew M. Kozłowski  kwiecień 2025

Demokracja warcząca