Czytając "Powrót do Jedwabnego 3. To tylko Polin" (2)
Wybrane cytaty z tekstu, zapisanego w książce, jako wypowiedź Bolesława
Szenicera:
"To była akcja uszyta na miarę. Zaczął ówczesny prezydent Polski
Aleksander Kwaśniewski, a potem już poszło. Ani spostrzeżono, jak o książce
Jana Tomasza Grossa pt. "Sąsiedzi" i rzekomo polskiej zbrodni w Jedwabnem
wiedział już cały świat. Nie było czego zbierać."
"... kiedy Schudrich wyraził opinię na podstawie której przerwano ekshuma-
cję w Jedwabnem, jako niezgodną z zasadami judaizmu, nie wierzyłem, że to
się dzieje naprawdę. Sądziłem, że to jego koniec, że zaraz pojawi się mnóstwo
opinii obnażających kłamstwo - tak było oczywiste - ale ku mojemu zdumieniu
nic takiego nie nastąpiło. A to milczenie było bardziej wymowne, niż jakiekol-
wiek słowa, bo pokazywało dobitnie, jak wielki strach w oczach mają w Polsce
rządzący. Gdzie w tej sprawie leży prawda? Rozmawia pan z człowiekiem, który
wychował się, dorastał, pracował i całe życie spędził na żydowskim cmentarzu.
I z tej perspektywy mówię panu wprost - rabin Michael Schudrich kłamie."
"Osobiście uczestniczyłem i dokonywałem wielu ekshumacji, więc gdy rabin
Schudrich mówił - i wciąż to robi - że ekshumacja jest niemożliwa, ośmiesza
się. Ale to mniejsza - on przede wszystkim ośmiesza państwo polskie, które ule-
gło i nadal ulega szantażowi opartemu o argumenty wyssane z palca. Tymcza-
sem sprawa jest jasna: Schudrichowie tego świata, zwłaszcza ze Światowego
Kongresu Żydów, boją się prawdy demaskującej bzdurną, wieloletnią narrację o
rzekomej polskiej winie za Holokaust, która ma doprowadzić do wyłudzenia od
Polski wielomiliardowego haraczu. Jak zawsze - pieniądze i władza, reszta to
nieistotne dodatki. Jeśli o mnie idzie - Jedwabne było przebudzeniem. Nie
przewidziałem jednak, że najgorsze dopiero nastąpi."
"Początkowo, w trakcie procesu legislacyjnego dotyczącego ustawy o stosun-
ku państwa do gmin wyznaniowych żydowskich prowadzonego przez polski
Sejm, organizacje amerykańskich Żydów skupione wokół Światowego Kongresu
Żydów i powołanej przez kongres Światowej Organizacji Restytucji Mienia
Żydowskiego - WJRO - usiłowały wymusić, by to Światowa Organizacja
Restytucji Mienia Żydowskiego była beneficjentem majątku pożydowskiego
mienia komunalnego w Polsce. Mówiąc wprost - amerykańscy Żydzi zażądali,
by środki finansowe pozyskane ze sprzedaży synagog, mykw, a nawet cmenta-
rzy, a także te z tytułu wszelkich odszkodowań i rekompensat trafiały bezpośred-
nio na konta amerykańskich Żydów.
Najwyraźniej ktoś jednak poszedł po rozum do głowy, że byłby to już szwindel
szyty nazbyt grubymi nićmi i tak powstał podmiot pośredni - Fundacja
Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.
W praktyce zmieniało to niewiele, właściwie nic, bo i tak wszystkie nitki trzyma-
li w rękach amerykańscy Żydzi, ale przynajmniej z wierzchu ładniej wygląda-
ło. W Krajowym Rejestrze Sądowym z formalnego punktu widzenia Fundacja
została zarejestrowana w marcu 2002, choć w praktyce funkcjonowała już
wcześniej i działała pod kierunkiem dyrektor generalnej Eve Anderson. W
skład pierwszego zarządu ze strony WJRO weszli Chaskel Oswald Besser -
amerykański rabin, bliski współpracownik Ronalda Laudera i promotor rabina
Michaela Schudricha - Herbert Bock - w latach 1999-2015 zastępca wicepreze-
sa wykonawczego American Jewish Joint Distribution Committee, gdzie odpo-
wiadał za portfele spraw rządowych i zwrotu mienia w wiodącej na świecie
żydowskiej organizacji humanitarnej - Arye Edelist - działacz międzynarodo-
wych organizacji żydowskich - Saul Kagan - działacz Claims Conference,
główny architekt akcji odszkodowawczych, który z sukcesem pozyskał dla
Żydów ponad sześćdziesiąt miliardów dolarów - Kalman Sultanik."
"To było wtedy, gdy obowiązywała już ustawa o stosunku państwa do gmin
wyznaniowych żydowskich w Polsce. Ustawa określała stosunki między pań-
stwem, a gminami wyznaniowymi żydowskimmi i de facto sprowadzała się do
przekazania organizacjom żydowskim tysięcy nieruchomości, właściwie poza
jakąkolwiek kontrolą, ale pretensjom Żydów i tak nie było końca. Żądanie za
żądaniem. Początkowo sądziliśmy, że benefity z tej akcji, za pośrednictwem
przeewidzianej w ustawie Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, będą
czerpać wszystkie środowiska żydowskie. Szybko jednak zrozumieliśmy, że te
nadzieje są mniej, niż daremne."
"Niemniej tylko w pierwszym okresie działalności Fundacji wszczęto pięć i
pół tysiąca postępowań, z czego trzy tysiące zostało całkowicie zakończonych,
blisko siedemset zakończyło się ugodą, a prawie pięćset pięćdziesiąt orzecze-
niem częściowo uwzględniającym wnioski. Łącznie dostali nieruchomości warte
niewyobrażalne pieniądze, nawet nie próbuję ich oszacować, a niezależnie od
tego w gotówce wypłacono "skromny" bonus: około sto milionów złotych róż-
nych rekompensat i odszkodowań. Ale to nie był koniec, początek końca, ani
nawet koniec początku roszczeń. Bo to się nigdy nie skończy. Wie pan jak to
jest - gdy rekin poczuje krew, już się nie zatrzyma. Nawet nażarty będzie krążył
wokół ofiary do samego końca - swojego lub jej."
Świetne porównanie. Teraz - zgaduj zgadula - kto kogo pożre: żydowski rekin
polską rybkę, czy rybka - rekina? Obserwując bacznie poczynania polską rządzą-
cych, obawiam się, że rybka przewodnia już została pożarta. Teraz trwa osaczanie,
by pożreć resztę. Kilkoro największych rekinów ujawniono w książce i filmie.
Toteż, gdy wyprzedali co się dało, a na kirkuty w Polsce zapotrzebowanie było
znikome, wymyślili i uruchomili amerykańscy Żydzi z "Przedsiębiorstwa
Holocaust" ustawę 447, podpisaną przez Trumpa, "wielkiego przyjaciela" Polski.
Nie mam najmniejszych złudzeń, by rządzący krajem Polin przeciwstawili się
żydowskim żądaniom, wspartym amerykańskim, lewackim, mafijnym imperializ-
mem i presją urobionej opinii "postępowego" świata. Ewentualnie, gdyby Żyd
Szenicer objął tekę Prezesa Rady Ministrów, zamiast Żyda Morawieckiego. Tylko
kto w trzeciej RP zagłosuje na przyzwoitego Żyda?
Szenicer i Zelnik - dwóch przyzwoitych Żydów, spośród milionów oszustów i
naciągaczy. Cygan zarobił miliony "na wnuczka", Żyd zarabia miliardy "na holo-
caust". Dlaczego nie zrobić dobry geszeft na gojach, skoro oni tacy głupi? W tym
momencie nasuwa się poważna wątpliwość w to, dlaczego chrześcijański świat
jednego Żyda uznał Bogiem. Nie jest to czasem intryga, uknuta przez Żydów, by
zawładnąć światem? Trwało to 2000 lat, ale wreszcie osiągają cel: Absolut
przyjmuje postać żydokomuny.



