"Poznaj Żyda"  (9)

     Świeże ludy germańskie obchodziły się zrazu z Żydami bardzo łagodnie, 
łudząc się "nawróconą ich miłością". Gdy jednak Juda, zamiast uznać z 
wdzięcznością względność i życzliwość chrześcijan, zaczął nadużywać 
dobroci swoich gospodarzy; stało się, co się stać musiało: goje zwrócili się 
rzeciw nim, broniąc swojej własnej skóry. 
     Najwięcej ucierpieli Żydzi w Niemczech. Bili ich tam bezustannie: ksią- 
żęta, rycerze, mieszczanie i chłopi, zarzucając im lichwę, paserstwo, hand- 
lowanie skradzionymi naczyniami kościelnymi i znieważanie religii chrześ- 
cijańskiej.Mahometanie marokańscy i hiszpańscy, sprzykrzywszy sobie 
wyzysk i arogancję Żydów, odcięli się od nich murem nieprzebytym. Oni to 
wymyślili ową "żółtą łatę", wszytą dla odróżnienia w suknie żydowskie, ów 
znak, który się przyjął w narodach chrześcijańskich. 
     Antysemitom chrześcijańskim pomagali skwapliwie wychrzceni Żydzi. 
Mszcząc się na swoich byłych współwyznawców za ich pogardę, lub za jakąś
wyrządzoną im krzywdę, denuncjowali Talmud do władz innowierczych. Tej 
mściwości zawdzięczają chrześcijanie pierwsze otwarcie zamkniętej dotąd 
dla wszelakich gojów żydowskiej Księgi Ksiąg. 
     Marcin Luther głaskał zrazu Żydów aksamitną ręką przyjaciela i po- 
chlebcy. Napisał nawet broszurę (w r. 1523), w której gromił królów i ksią- 
żąt chrześcijańskich za krzywdy, wyrządzone przez nich Żydom i wzywał 
chrześcijan, aby przyjmowali Żydów wszędzie życzliwie, dopuszczali ich do 
wspólnej pracy, bo "oduczą ich w ten sposób lichwy". Zdawało mu się, że 
uda się w ten sposób zjednać ich dla protestantyzmu, zasymilować ich. Ale 
kiedy mu jego protegowani odpowiedzieli broszurami, wyszydzającymi 
chrześcijaństwo, kiedy, zamiast się nawracać do ewangelizmu, usiłowali 
jego samego nawrócić do judaizmu i korzystając z czasów burzliwych, 
wywrotnych, uprawiali lichwę jeszcze bezwzględniej, niż przed reformacją, 
wówczas zawrzał gniewem i stał się namiętnym antysemitą. 
     W książce swojej pt, "Żydzi i ich kłamstwa" (1543 r.) mówi Luther: 
"Żydzi to wierutni kłamcy i pijawki krwiożercze. Oni to kłamliwymi objaś- 
nieniami sfałszowali i przekręcili całe pismo święte." 
     Okrutnie gromili chłopi niemieccy Żydów (podczas "Wojny chłopskiej 
1525 r."). 
     Pogromy żydowskie w Niemczech ciągnęły się nieprzerwanym łańcu- 
chem to tu, to tam, aż do roku 1848. 
     Mimo to, spośród gojów, najbardziej Niemców Żydzi szanują. Mimo Holo- 
kaustu. To też świadczy o specyficznym charakterze narodu Judy. 
 
 Cesarz Napoleon I przemówił dnia 6 kwietnia 1806 r. w Radzie swojej 
następująco: "Prawo powinno wszędzie wkroczyć, gdzie dobrobytowi grozi 
ruina. Państwo nie może na to spokojnie patrzeć, gdy naród, godny pogardy, 
niszczy dwa departamenty Francji. Musimy Żydów uważać nie tylko za 
odmienną sektę religijną, lecz traktować ich wprost jako osobny naród. 
Byłoby to zanadto wielkim upokorzeniem dla ludu francuskiego, gdyby się 
miał dostać pod rządy najniższego ze wszystkich plemion. Żydzi są rozbój- 
nikami naszych czasów, istnymi krukami. Możeby nieźle było przenieść ich 
z prowincyi pogranicznych i rozpędzić po całym kraju; możnaby im także 
wytrącić z rąk handel, który swą lichwą zniesławiają". 
     "Powtarzam jeszcze raz: nieuczciwe postępowanie Żydów nie jest winą 
jednostek, lecz spada na cały naród, na jego charakter". 
 
     Miała i Polska swoich antysemitów. 
     Przedstawili się nam Żydzi od razu niekorzystnie, bo jako handlarze 
niewolników. Z dalekich stron przybywali, z Hiszpandii i Portugalii, aby 
naszych ludzi przetapiać na złoto. Poświadcza Gallus, że już Judyta, żona 
Władysława Hermana, wykupywała z ich rąk nieszczęśliwych jeńców (1080 
- 1085 r.). 
     Sympatycznym nie mógł być dla nikogo kupiec, handlujący żywym 
towarem. 
     Miała i Polska średniowieczna swoje pogromy, jak cała Europa. Bito 
Żydów w całym kraju w r. 1349, bito ich w Poznaniu w r. 1367 i 1399, bito 
ich w Krakowie w r. 1406. Nie wiele sobie z tych klęsk robili. Wylizawszy się
z guzów, prowadzili dalej swoją lichwiarską robotę "obchodząc zręcznie 
wydane na ich niekorzyść prawa", co przyznają historycy żydowscy. 
     Pogromy powtórzyły się w r. 1423, 1477, 1494 i 1499 w Krakowie, w r. 
1445 w Bochni, 1445 w Poznaniu, w r. 1499 we Lwowie. Były to jednak 
pogromy niewinne w porównaniu z pogromami Europy środkowej i zachod- 
niej. Żaden z nich nie obrzydził na całe stulecia Żydom Polski, żaden z nich 
nie wypędził ich z kraju. Anglicy, Francuzi, Hiszpanie, Portugalczycy i 
Włosi owych czasów postąpili sobie radykalniej: oddaj gotówkę, coś ją nam 
zagrabił i won z naszej ziemi! Nasze pogromy były właściwie tylko chwilowy-
mi wybuchami gasnącej szybko zemsty wyzyskiwanego ludu. 
     Ciekawe, na jaki procent obciążają budżet państwa i co stawiają w zastaw 
Mateusz "Krzywousty" i Jarosław "Mądry", zaciągając w żydowskich bankach 
horrendalne pożyczki?